Zima 2010-2011
- Artur
- Tarzan
- Posty: 993
- Rejestracja: 01 wrz 2004 21:37
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 0
- Lokalizacja: Wrocław - Climate Zone 7A
- Kontaktowanie:
Re: Zima 2010-2011
Myślę że już po zimie dlatego małe podsumowanie uszkodzeń.
Ogród przydomowy
Pseudosasa japonica 30 % uszkodzeń liści (to co było ponad śniegiem przemarzło)
Semiarundinaria fastuosa 80 % przemarzło (ocalało to co było pod śniegiem)
Phyllostachys parvifolia 95 % straty liści pędy ocalały a liście te co były pod śniegiem
Phyllostachys vivax ocalały pojedyncze liście pędy chyba przeżyły
Fargesia robusta 90 % straty liści pędy ocalały a liście te co były pod śniegiem
Phyllostachys nigra Boryana 3 % straty liści (największe mrozy pod śniegiem)
Phyllostachys rubromarginata żadnych strat wcale nie okrywany
Phyllostachys aureosulcata spectabilis żadnych strat wcale nie okrywany
Phyllostachys nigra Punctata 20 % strat liści (największe mrozy pod śniegiem)
Phyllostachys atrovaginata żadnych strat (największe mrozy pod śniegiem)
Fargesia Murieale żadnych strat wcale nie okrywany
Bambusy na działce
Phyllostachys aureosulcata spectabilis 20 % strat liści
Phyllostachys aureosulcata aureocaulis 25 % strat liści
Phyllostachys nuda 20 % strat liści
Phyllostachys Bisetti 25 % strat liści
Phyllostachys nigra Henonis wszystko przemarzło do gruntu
Phyllostachys Shanghai 3 wszystko przemarzło do gruntu
Bambusy na działce nie okrywane.
Ogród przydomowy
Pseudosasa japonica 30 % uszkodzeń liści (to co było ponad śniegiem przemarzło)
Semiarundinaria fastuosa 80 % przemarzło (ocalało to co było pod śniegiem)
Phyllostachys parvifolia 95 % straty liści pędy ocalały a liście te co były pod śniegiem
Phyllostachys vivax ocalały pojedyncze liście pędy chyba przeżyły
Fargesia robusta 90 % straty liści pędy ocalały a liście te co były pod śniegiem
Phyllostachys nigra Boryana 3 % straty liści (największe mrozy pod śniegiem)
Phyllostachys rubromarginata żadnych strat wcale nie okrywany
Phyllostachys aureosulcata spectabilis żadnych strat wcale nie okrywany
Phyllostachys nigra Punctata 20 % strat liści (największe mrozy pod śniegiem)
Phyllostachys atrovaginata żadnych strat (największe mrozy pod śniegiem)
Fargesia Murieale żadnych strat wcale nie okrywany
Bambusy na działce
Phyllostachys aureosulcata spectabilis 20 % strat liści
Phyllostachys aureosulcata aureocaulis 25 % strat liści
Phyllostachys nuda 20 % strat liści
Phyllostachys Bisetti 25 % strat liści
Phyllostachys nigra Henonis wszystko przemarzło do gruntu
Phyllostachys Shanghai 3 wszystko przemarzło do gruntu
Bambusy na działce nie okrywane.
Pozdrowienia z Wrocławia http://www.ArtBambo.prv.pl
- Szymon
- Gajowy
- Posty: 323
- Rejestracja: 05 mar 2005 13:10
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 0
- Lokalizacja: Warszawa - Climate zone 6B
- Kontaktowanie:
Re: Zima 2010-2011
A u mnie najlepiej przezimowała Shibataea kumasaca
.
Jest zieloniutka, prawie bez strat liści (to znaczy na wszystkich podeschnięte końcówki i nieraz obrzeża).
To jest kolejny rok kiedy świetnie zimuje i wcale nie była cała pod śniegiem.
Z moich obserwacji jest to bambusik o trochę niedocenianej mrozoodporności.
Poza tym prawie równie dobrze przezimowała Fargesia murielae, ale to nic zaskakującego.

Jest zieloniutka, prawie bez strat liści (to znaczy na wszystkich podeschnięte końcówki i nieraz obrzeża).
To jest kolejny rok kiedy świetnie zimuje i wcale nie była cała pod śniegiem.
Z moich obserwacji jest to bambusik o trochę niedocenianej mrozoodporności.
Poza tym prawie równie dobrze przezimowała Fargesia murielae, ale to nic zaskakującego.
bambusy pod W-wą http://www.hoser.pl wysyłka bambusów http://www.fargesia.pl
- _hehehe
- Leśniczy
- Posty: 125
- Rejestracja: 21 sie 2004 22:53
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 0
- Lokalizacja: k. Poznania - Climate Zone 7A
zima 2010/2011
Dziś ostatni dzień zimy .
Jak oceniacie tegoroczna zimę jeśli chodzi o przezimowanie bambusów .
Wydaje mi się , że po tej zimie ich stan jest najgorszy na przestrzeni lat od kiedy uprawiam je w gruncie
a wydawać się by mogło, że tworząc większą i bardziej zwartą dżunglę powinny lepiej zimować.
Na fotce fragment mojej dzungli http://trawki.pl/images/trawy/bambusy%20z%20g%F3rki.JPG
Fotka niestety nie według stanu na teraz a w trakcie pierwszego , śnieżnego.
Z pozdrowieniami i uśmiechami
smalu
Jak oceniacie tegoroczna zimę jeśli chodzi o przezimowanie bambusów .
Wydaje mi się , że po tej zimie ich stan jest najgorszy na przestrzeni lat od kiedy uprawiam je w gruncie
a wydawać się by mogło, że tworząc większą i bardziej zwartą dżunglę powinny lepiej zimować.
Na fotce fragment mojej dzungli http://trawki.pl/images/trawy/bambusy%20z%20g%F3rki.JPG
Fotka niestety nie według stanu na teraz a w trakcie pierwszego , śnieżnego.
Z pozdrowieniami i uśmiechami
smalu
- Artur
- Tarzan
- Posty: 993
- Rejestracja: 01 wrz 2004 21:37
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 0
- Lokalizacja: Wrocław - Climate Zone 7A
- Kontaktowanie:
Re: zima 2010/2011
Pozdrowienia z Wrocławia http://www.ArtBambo.prv.pl
-
- Krzewiciel
- Posty: 15
- Rejestracja: 22 mar 2011 23:17
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 2011
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zima 2010-2011
dzień dobry. Właściwie to chciałem się pochwalić pierwszym postem na forum (chociaż oglądam od dawna) jak moje Phyllostachysy (bisseti i aureosulcata) ładnie zimę przetrwały (w zasadzie to okryty jeden bisseti dobrze przeżył - jakieś 75% liści zielonych, reszta trochę spalona lutowymi mrozami), ale szedłem dzisiaj ulicą i zobaczyłem coś takiego

wyglądały jak w szczycie sezonu. Jak to się robi? Miejsce wygląda na zaciszne ale bez przesady, na okrycie tez sporo za duże.
No i w efekcie nie mam co własnych bambusów wklejać

wyglądały jak w szczycie sezonu. Jak to się robi? Miejsce wygląda na zaciszne ale bez przesady, na okrycie tez sporo za duże.
No i w efekcie nie mam co własnych bambusów wklejać

-
- Krzewiciel
- Posty: 26
- Rejestracja: 17 lip 2010 23:29
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 2010
- Lokalizacja: Radom
Re: Zima 2010-2011
Nie wiem jak, ale ktoś ma piękne chaszcze. Trzeba go podpytać.
Pozdrawiam
Sebastian
Sebastian
- Artur
- Tarzan
- Posty: 993
- Rejestracja: 01 wrz 2004 21:37
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 0
- Lokalizacja: Wrocław - Climate Zone 7A
- Kontaktowanie:
Re: Zima 2010-2011
Jak milo zobaczyć swoje bambusymc1 pisze:dzień dobry. Właściwie to chciałem się pochwalić pierwszym postem na forum (chociaż oglądam od dawna) jak moje Phyllostachysy (bisseti i aureosulcata) ładnie zimę przetrwały (w zasadzie to okryty jeden bisseti dobrze przeżył - jakieś 75% liści zielonych, reszta trochę spalona lutowymi mrozami), ale szedłem dzisiaj ulicą i zobaczyłem coś takiego
wyglądały jak w szczycie sezonu. Jak to się robi? Miejsce wygląda na zaciszne ale bez przesady, na okrycie tez sporo za duże.
No i w efekcie nie mam co własnych bambusów wklejać

Mc1 lata praktyki

Pozdrowienia z Wrocławia http://www.ArtBambo.prv.pl
-
- Krzewiciel
- Posty: 15
- Rejestracja: 22 mar 2011 23:17
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 2011
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zima 2010-2011
To zdjęcie zrobiłem na Borku a Ty (z tego co mi się wydawało po postach) jesteś raczej z Sępolna czy Biskupina? Tak czy owak - gratulacje, a nad zimowaniem swoich trawek muszę popracować jeszcze parę lat zanim się nimi pochwalę....
Przy okazji - przesuszone liście z zielonych łodyg obcinać czy opadną same (uschnięte łodygi oczywiście wytnę całe)?
pozdrawiam
tomek
Przy okazji - przesuszone liście z zielonych łodyg obcinać czy opadną same (uschnięte łodygi oczywiście wytnę całe)?
pozdrawiam
tomek
- Artur
- Tarzan
- Posty: 993
- Rejestracja: 01 wrz 2004 21:37
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 0
- Lokalizacja: Wrocław - Climate Zone 7A
- Kontaktowanie:
Re: Zima 2010-2011
Mc1 to jest mój ogród. Mieszkam na Krzykach. Pędy wytnij jak Ci wyrosną nowe w tym roku. Co do liści jak chcesz to obrywaj. 

Pozdrowienia z Wrocławia http://www.ArtBambo.prv.pl
- kambie
- Leśniczy
- Posty: 120
- Rejestracja: 06 maja 2009 14:07
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 2010
- Lokalizacja: Łódź -Climate zone 6b
- Kontaktowanie:
Re: Zima 2010-2011
Ostatni weekend był dla mnie bardzo pracowity - bambusy zostały wyeksmitowane ze szklarenki teścia 
2 najbardziej wymrożone na zdjęciach to Vivax i Pseudosasa.
Kilka puszcza już nowe pędy...

2 najbardziej wymrożone na zdjęciach to Vivax i Pseudosasa.
Kilka puszcza już nowe pędy...
www.bieniart.pl
motywy bambusowe też robię

- Artur
- Tarzan
- Posty: 993
- Rejestracja: 01 wrz 2004 21:37
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 0
- Lokalizacja: Wrocław - Climate Zone 7A
- Kontaktowanie:
Re: Zima 2010-2011
Kamilo
Doniczki staly w szklarni na ziemi czy też byly wkopane ? Ja swoje sadzonki mialem poza szklarnią tylko wkopane do gruntu i takiego uszkodzenia jak u Ciebie na vivaxie nie mialem. Doslownie pojedyncze sadzonki mają uszkodzone częściowo liście.
Doniczki staly w szklarni na ziemi czy też byly wkopane ? Ja swoje sadzonki mialem poza szklarnią tylko wkopane do gruntu i takiego uszkodzenia jak u Ciebie na vivaxie nie mialem. Doslownie pojedyncze sadzonki mają uszkodzone częściowo liście.
Pozdrowienia z Wrocławia http://www.ArtBambo.prv.pl
- kambie
- Leśniczy
- Posty: 120
- Rejestracja: 06 maja 2009 14:07
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 2010
- Lokalizacja: Łódź -Climate zone 6b
- Kontaktowanie:
Re: Zima 2010-2011
Arturze 
Wszystkie donice miałam wkopane w grunt, do tego przysypane grubą warstwą liści. Klimat mamy trochę inny
niż we Wrocławiu - vivax oberwał pod koniec zimy - kiedy zaatakowały lutowe mrozy, na działce pomarzło sporo roślin (nawet bluszcz). Pędy wydają się żywe, ale to się jeszcze okaże.

Wszystkie donice miałam wkopane w grunt, do tego przysypane grubą warstwą liści. Klimat mamy trochę inny

www.bieniart.pl
motywy bambusowe też robię

- Bpjea
- Gajowy
- Posty: 341
- Rejestracja: 29 mar 2005 22:37
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 0
- Lokalizacja: Rzeszów - Climate zone 6A
Re: Zima 2010-2011
Witajcie,
Zima nie była szczególnie mroźna ale dla bambusów była zła; ogólnie zimozielone nie zniosły jej najlepiej.
Mrozy zaczeły się dość wcześnie i trwały długo, do tego wiatr przy ujemnych temperaturach, a w drugiej połowie zimy kilkunastostopniowy mróz przy całkowitym braku śniegu. Nie pamiętam dokładnie jaka była najniższa temperatura tej zimy ale było to coś w okolicach -20°C.
Bambusy nie były niczym okryte.
Pseudosasa japonica - to co nad ziemią przemarzło;
Bashania fargesii - kilka liści przeżyło, część pędów może być żywa;
Phyllostachys decora - przeżyło część liści i pędów, które przykrył P. bissetii a śnieg przygiął do ziemi. Łącznie mniej niż 50% części nadziemnej przeżyło.
Phyllostachys bissetii - utrata liści: ok. 20-30%; przezimował najlepiej ze wszystkich;
Phyllostachys aureosulcata 'Aureocaulis' - utrata liści: ok. 30%; pędy od strony nawietrznej częściowo przemrożone;
Phyllostachys parvifolia - utrata liści: ok. 20-30% ale ogólne wrażenie gorsze niż u P. bissetii;
Phyllostachys propinqua 'Hangzhou' - utrata liści ze 20% ale były dość nagięte do ziemi przez śnieg, gdy był;
Phyllostachys kwangsiensis - kwitł w zeszłym roku; całkowita utrata liści i prawdopoodbnie pędów również;
Phyllostachys tianmuensis - przeżyły pojedyńcze liście (mimo wszystko to dobrze o nim świadczy, bo był narażony na mocniejszy wiatr niż inne);
Phyllostachys aurea - przemarzła całkowicie część nadziemna;
Phyllostachys prominens - jak P. aurea, przemrożony; on najwcześniej stracił liście - utwierdza mnie to w przekonaniu, ze to najwrażliwszy mój Phyllostachys.
Pleioblastus simonii 'Variegatus' - ok. 80% liści przemarzło; co do pędów brak danych;
Pozostałe zimowałem w domu;
Pozdrawiam,
Bpjea
Zima nie była szczególnie mroźna ale dla bambusów była zła; ogólnie zimozielone nie zniosły jej najlepiej.
Mrozy zaczeły się dość wcześnie i trwały długo, do tego wiatr przy ujemnych temperaturach, a w drugiej połowie zimy kilkunastostopniowy mróz przy całkowitym braku śniegu. Nie pamiętam dokładnie jaka była najniższa temperatura tej zimy ale było to coś w okolicach -20°C.
Bambusy nie były niczym okryte.
Pseudosasa japonica - to co nad ziemią przemarzło;
Bashania fargesii - kilka liści przeżyło, część pędów może być żywa;
Phyllostachys decora - przeżyło część liści i pędów, które przykrył P. bissetii a śnieg przygiął do ziemi. Łącznie mniej niż 50% części nadziemnej przeżyło.
Phyllostachys bissetii - utrata liści: ok. 20-30%; przezimował najlepiej ze wszystkich;
Phyllostachys aureosulcata 'Aureocaulis' - utrata liści: ok. 30%; pędy od strony nawietrznej częściowo przemrożone;
Phyllostachys parvifolia - utrata liści: ok. 20-30% ale ogólne wrażenie gorsze niż u P. bissetii;
Phyllostachys propinqua 'Hangzhou' - utrata liści ze 20% ale były dość nagięte do ziemi przez śnieg, gdy był;
Phyllostachys kwangsiensis - kwitł w zeszłym roku; całkowita utrata liści i prawdopoodbnie pędów również;
Phyllostachys tianmuensis - przeżyły pojedyńcze liście (mimo wszystko to dobrze o nim świadczy, bo był narażony na mocniejszy wiatr niż inne);
Phyllostachys aurea - przemarzła całkowicie część nadziemna;
Phyllostachys prominens - jak P. aurea, przemrożony; on najwcześniej stracił liście - utwierdza mnie to w przekonaniu, ze to najwrażliwszy mój Phyllostachys.
Pleioblastus simonii 'Variegatus' - ok. 80% liści przemarzło; co do pędów brak danych;
Pozostałe zimowałem w domu;
Pozdrawiam,
Bpjea
- kristoff
- Gajowy
- Posty: 153
- Rejestracja: 09 kwie 2009 13:27
- Wpisz jaki mamy teraz rok.: 0
- Lokalizacja: Warsaw
Re: Zima 2010-2011
Jestem zadowolony ze stanu, w jakim przetrwała fargesia nitida(ok 25%utraty liści).
Pozostałe, czyli:
denudata `Lancaster`
jiuzhaigou 1
murielae `Jumbo`
rufa
scabrida `Asian wonder` 99,9% suszu
Pozostałe, czyli:
denudata `Lancaster`
jiuzhaigou 1
murielae `Jumbo`
rufa
scabrida `Asian wonder` 99,9% suszu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości